Mini powieść
sobota, 16 lipca 2011
A teraz czas na post drugi...
...ten również nie będzie zbyt długi, lecz od czytania z wielki hukiem pęknie Ci bania, będziesz miał nieprzyjemne mdłości gdyż blog ten nie zna litości, pęknie Ci noga w kolanie, zwrócisz wczorajsze śniadanie
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Nowszy post
Starszy post
Strona główna
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz